Dobra, cudowna Molly, chcę, żeby wiedziała, jeśli może jeszcze przeczytać moje słowa w jakimś miejscu, którego nie znam, że gdy o niej myślę, nic się we mnie nie zmieniło, że kocham ją wciąż i zawsze, na ten mój sposób, i że może przybyć tu do mnie, kiedy tylko będzie chciała, aby dzielić ze mną mój kawałek chleba i mój biedny los. A jeśli nawet nie jest już tak piękna, to trudno, nie szkodzi! Poradzimy sobie! Zachowałem w sobie tyle jej piękna, tak żywego i tak gorącego, że wystarczy nam na nas dwoje, na dwadzieścia co najmniej lat, aż do samego końca.
Louis-Ferdinand Céline, Podróż do kresu nocy
Wracam tu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz